W naszym gospodarstwie działa jedyna w regionie (i pradopodobnie jedna z niewielu
w całej Polsce) przydomowa tłocznia soków. Tłoczymy soki z naszych własnych
owoców i warzyw a także skupujemy materiał, przy czym zwracamy uwagę, by były
to owoce starych i nie chronionych odmian.

 

Nasza tłocznia działa także jako usługowa tłocznia soków, tzn. ludzie przywożą swój materiał
a odbierają gotowe i estetycznie zapakowane soki.

 

Owoce przeznaczone do tłoczenia muszą być dobrze umyte (gdyż najczęściej są to spady)
oraz dokładnie przebrane, ażeby jedno zgnite lub spleśniałe jabłko nie wpłynęło negatywnie
na smak i jakość całego soku.

 

Owoce (bądź warzywa) w całości wędrują do maszyny rozdrabniającej na grube wiórki.
Stamtąd masę przekłada się do bębna tłoczni hydraulicznej, która tak długo wyciska sok,
aż wiórki są suche i twarde jak skóra.

 

Przetłoczony sok wlewa się sukcesywnie do pasteryzatora i rozlewa bezpośrednio z tego
urządzenia do butelek lub specjalnych worków, które pakuje się następnie do kartonów.

 

Tłoczyć można w zasadzie wszystkie owoce i warzywa ale im bardziej soczysty materiał
wyjściowy, tym większa wydajność, np. ze 100 kg soczystych jabłek można uzyskać 50
a nawet 60 l soku.

 

I jeszcze jedno: jabłka kwaśne i winne dają w efekcie ciekawszy sok niż słodkie.

 

Tradycyjnie przez cale lato i jesień robi się w gospodarstwie przetwory
z wszystkiego, czym nas natura w danym roku obdarza.
Jednym z naszych domowych hitów już od lat jest sok z jabłek.

 

Początkowo jabłka żmudnie przekręcaliśmy przez maszynkę do mięsa
a następnie wyciskali przez płócienne płachty, potem w gospodarstwie
pojawiła się ręczna tłocznia soków, która dzisiaj jest już tylko rekwizytem,
gdyż praca na niej wymagała niemalże tyle samo wysiłku co wyciskanie ręczne.

 

Od jesieni 2005 posiadamy profesjonalną przydomową tłocznię soków, w której tłoczymy nie tylko jabłka,
ale prawie wszystko z czego da się wycisnąć sok: gruszki, śliwki, pigwy, aronię,
buraczki czerwone, a nawet dynię (przy czym sok wyszedł raczej obrzydliwy).

 

Świeży sok można trzymać ok. 2-3 dni, ale w wypadku większych ilości lepszym
wyjściem jest zapasteryzowanie go w temp. 80% i rozlanie do butelek bądź
kartonów. Świeży sok można równie dobrze zlać do odpowiednich naczyń
i zrobić z niego wino owocowe czy też wyśmienity ocet.

 

Każdy z nas wie jak dobry może być świeży sok, wyciśnięty z jabłek,
ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z jego leczniczych właściwości.

Medycyna zaleca picie soku jabłkowego przy miażdżycy, dolegliwościach
pęcherza moczowego, nerek, wątroby, kamienicy nerkowej,
zapaleniu oskrzeli itp.

 

Nasze naturalne soki rozprowadzamy w sprzedaży bezpośredniej w domu
i na jarmarkach.

 

Rozlewamy je do butelek 0,75 l oraz do praktycznych 5-litrowych worków
z zaworkiem a następnie pakujemy je do kartonów. System bag-in-box gwarantuje, że taki kartonik po otwarciu
może sobie staći nic się nie dzieje.

 

Pierwsze doświadczenia z klientami pokazały, że sok jabłkowy może
„uzależnić”, wobec czego nasze zapasy znikają w mgnieniu oka.

 

« powrót